Najnowsze komentarze
No i wyszło ziółko z worka... P...
Haha, a czym dla ciebie jest wolno...
"...bandy kretynów, którzy zdemolo...
@ EasyXJRider - dzięki, wiem, że k...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
<brak ulubionych blogerów>
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

12.11.2013 12:51

Zapomniane miejsce bohaterów I Wojny Światowej

Nie oczekujcie, że będę się tutaj rozpisywał na temat bandy kretynów, którzy zdemolowali wczoraj pół Warszawy, bo po co pisać o przećpanej i pijanej ekipie pomiotów bagiennych...

Chciałbym zacząć tym wpisem serię miejsc może trochę zapomnianych, ale wartych zobaczenia i pokazania. Miejsce, o którym będę dzisiaj pisał jest sciśle powiązane ze Świętem Niepodległości. Jest to Miejsce Pamięci Ofiar I Wojny Światowej niedaleko miejscowości, w której mieszkam. Znajduję się ono we wsi Zerwana w gminie Michałowice na północ od Krakowa.

Odkryłem to miejsce całkiem przypadkowo, bo gdybym nie jechał tamtędy rowerem pewnie jak 90% osób przejeżdżających drogą nie zauważyłbym go. Niestety, miejsce jest zapomniane co mnie boli, bo jednak warto pamiętać o tych, którzy oddali życie, aby nasz kraj po 125 latach odzyskał niepodległość. Nie wiem dokładnie, czy ktoś zginął w tym miejscu w czasie walk, jednak nie bez powodu ta 'mogiła?' tam stoi. Muszę dowiedzieć się genezy jej pochodzenia i oczywiścię zrobię mały 'update'.

Prosty zwykły nasyp ziemi i tablica głosząca: "Miejsce pamięci żołnierzy poległych w I Wojny Światowej" mówi sam za siebie. Zapewne miejsce stworzone przez mieszkańców, jednak drażni mnie bierność chociażby gminy czy parafii, że w żaden sposób nikt, ale to nikt, nie podejmuje żadnych działań mających na celu konserwację czy odnowienie tego miejsca. Na szczęście okoliczni mieszkańcy, szczególnie starsi i chwała im za to, dbają o to miejsce, przynoszą kwiaty i znicze. Ja osobiście sam się dorzucam co roku zniczem, a w roku przyszłym planuję również dać coś od siebie, aby odciążyć tych, którzy co roku coś przy nim robią.

Street view miejsca:
https://maps.google.pl/maps?q=zerwana&oe=utf-8&client=f irefox-a&ie=UTF-8&ei=4g6CUpz5MqHV4wS0xIHwBA&ved=0CAoQ _AUoAg

Ciekawą sprawą jest, że do miejsca dotarł google, który ma siedzibę w Kalifornii, a władze mojej gminy nie, mimo, że mają bliżej...

I tutaj drodzy Koledzy pojawia się propozycja. Może zróbmy mapę takich miejsc i udajmy się do nich w przyszłym sezonie 11 listopada, jeśli tylko pogoda na to pozwoli pojedźmy motocyklami, zapalmy znicz, oddajmy hołd wszystkim poległym - w ciszy i spokoju, z godnością, a nie jak... Wiecie kto. Nie musimy jechać razem, chociaż ja jestem gotowy pojechać dalej niż 2 km od domu i przy okazji zwiedzić trochę Świata. Zbierzcie znajomych motocyklistów z rejonu, wybierzmy jedno miejsce z mapy i zróbmy jednodniową wyprawę w to miejsce, koło za kołem. Kto wie, może stanie się to tradycją i co roku będziemy odwiedzać te mało znane miejsca, jedno po drugim przywracając im blask, jednocześnie wysyłając sygnał tym, którzy oddali swoje życie, abyśmy mogli się cieszyć swoim, że pamiętamy. Zachęcam wszystkich z Was do podjęcia takich inicjatyw w swojej okolicy, uczyńmy Święto Niepodległości prawdziwym świętem ludzi walczących na wojnach. Jak widzimy w skali kraju jest to niemożliwe, natomiast my lokalnie, dla własnej satysfakcji, możemy z godnością obchodzić to święto. Prawdziwi bohaterowie, niestety leżą pod ziemią i to im należy oddać hołd.

Czyńmy dobro, a dobrem będziemy mieli odpłacone.

LwG

Zioło

Komentarze : 7
2013-11-17 09:50:53 Vv

No i wyszło ziółko z worka...

Przy okazji - piszesz głupoty:

"uczyńmy Święto Niepodległości prawdziwym świętem ludzi walczących na wojnach." Czyli najemników też. Nasze Święto odzyskania Wolności świętem trzymania giwery w ręku.
" bardziej każdy kraj walczył o suwerenność w latach 14-18, a nie chęć ekspansji czy zniszczenia innych nacji". Szczególnie kajzerowskie Niemcy, Francja , Wielka Brytania. ONE WŁAŚNIE KIEROWAŁY SIĘ ekspansją.
Nadal nic nie kumasz.

2013-11-17 01:25:15 Ziolo600

Haha, a czym dla ciebie jest wolnosc? Rozwalaniem samochodow i mienia innych ludzi? Dla mnie wolnosc sie kojarzy z byciem czlowiekiem, ktory moze robic wszystko, co nie ogranicza wolnosci innych, a debile rozwalajacy wlasnosc innych ludzi kim sa? Olewam papke medialna, tak jak i Ciebie. Przede wszystkim nie bedziesz mi dyktowal co mi sie nalezy, a co nie... Panie kumaty

2013-11-14 21:56:59 Vv

"...bandy kretynów, którzy zdemolowali wczoraj pół Warszawy, bo po co pisać o przećpanej i pijanej ekipie pomiotów bagiennych..."
Nie byłeś, to nie zabieraj głosu. Wcinasz papkę medialną i absolutnie nie kumasz co było grane. Wolność kojarzy ci się z jazdą motocyklem. A najgorsze, że myślisz, że ci się ona należy.

2013-11-14 13:15:03 Zioło600

@ EasyXJRider - dzięki, wiem, że końcówka jest nieco 'na wyrost', ale cóż... Tak musiało być. Jednak będę doszkalał swoje teksty w miarę upływu czasu.

@ dawid etc - Dokładnie, zgadzam się. Jest coś w I WŚ innego niż w II. Co tu dużo nie mówić, bardziej każdy kraj walczył o suwerenność w latach 14-18, a nie chęć ekspansji czy zniszczenia innych nacji, jak to miało miejsce 21 lat później. Oczywiście, że chodzi o żołnierzy, szczególnie tych młodych, którzy zginęli z przyczyny właśnie tychże polityków i ich kul, tak jak dzisiaj giną żołnierze w Iraku itp.
Trzeba pielęgnować takie miejsca, do czego Cię zachęcam. Chętnie wpadnę do Żarnowca i zobaczę te miejsca, liczę na pomoc ;)

@ sniadanie - Rozumiem Cię. Sam jestem trochę typem samotnika, więc oczywiście niezależnie od wszystkiego i tak odpalę maszynę po czym pojadę w to miejsce w przyszłym roku, również w pojedynkę.

Panowie, LWG dla Was!

2013-11-13 15:36:48 sniadanie

C do słuszności pomysłu nie mam wątpliwości. Gdybym był tylko trochę mniej zadeklarowanym samotnym włóczęgą...
Pamiętać też należy, że czcić można i w pojedynkę.

2013-11-12 23:03:16 dawid etc

We Francji i w Niemczech w małych miejscowościach widziałem monumenciki z listą nazwisk poległych mieszkańców w czasie właśnie I wojny. W moim województwie też jest przynajmniej jedna taka tablica na starym cmentarzu niedaleko Żarnowca - głównie niemieckie nazwiska, ale chyba też parę polskich (kaszubskich?). I wojna to kompletnie inna zawierucha niż II, choć użyto w niej gazów bojowych. Ale nie ma w niej jednego jednoznacznie złego bohatera, stąd łatwiej czcić pamięć ofiar w mundurach o różnych nazwiskach. Pomysł mi się podoba - o ile chodzi o żołnierzy, a nie oprawców w mundurach. W końcu to zawsze zwykle młodzi ludzie, których życie zakończyła w najlepszym momencie kula wystrzelona przez polityków.

2013-11-12 21:11:32 EasyXJRider

Pomimo pompatyczności i patetyczności dającej się wyczuć w końcówce wpisu (jestem na nie uczulony) coś w tym jest!
I chociaż zawsze widzę w tematyce bohaterskich ofiar drugie, a często i trzecie (i czwarte) dno, a na podobnej akcji raczej nikt mnie nie zastanie... To najprawdopodobniej byłbym jednym z pierwszych obrońców, gdyby ktoś taką, lub podobną ideę próbował zszargać.

  • Dodaj komentarz

Tagi

1 listopada (1), bezpieczeństwo (1), Motocykle (1)

Archiwum

Kategorie